Kolejny dzień – kolejny trening
Tak jak napisałam w poprzednim wpisie dziś znów ( w każdy poniedziałek , środę i piątek ) odbył się trening . Był bardzo słaby wiatr , więc tylko kilka osób z naszej grupy wypłynęło na optymistkach , a gdy już powstała całkowita flauta , trener musiał te osoby holować.Ja i moje koleżanki popływałyśmy sobie na rowerku wodnym (oczywiście za pozwoleniem trenera).